Jako, że z przedmiotów ścisłych zawsze kulałam to i z eksperymentami u nas kiepsko.
Postawiliśmy zatem na astronomię ;)
Na początek zapoznaliśmy się z literaturą.
Synka zainteresowały planety.
Która podobna do Ziemi?
Gdzie są burze?
Która największa?
O drodze mlecznej też było.
Zadanie wykonywał 4,5 latek przy niewielkiej "pomocy" młodszej siostry.
Przedmioty niezbędne do wykonania:
- modelina / plastelina
- bibuła
- czyste kartki
- kredki
- wykałaczki
Kartki z bloku zostały przez nas sklejone a następnie pomalowane na niebiesko.
W rogu znajdowało się słońce, które synek obkleił bibułą.
Matka orbity mu namalowała i razem planety lepiliśmy starając się odwzorować ich wielkość i kolor.
Następnie wykonana została podkładka z modeliny a w nią wetknięta wykałaczka na której umieściliśmy naszą planetę.
8 planet jest? Gotowe ;)
Dodatkowo dla naszego gwiezdnego przyjaciela statek kosmiczny postanowiliśmy "wybudować".
Potrzebne były:
- kubeczek plastikowy
- zagłębienie tekturowe po jajku
- nakrętka od słoika
- sreberko
-wykałaczka
- kawałek tekturki (wykorzystaliśmy z opakowania po modelinie)
- taśma klejąca
W kubeczku wycięłam otwór wejściowy i postawiłam do góry dnem.
Z opakowania po jajkach synek wyciął jedno zagłębienie i dokleiliśmy je na czubek naszego statku.
Obłożyliśmy statek sreberkiem, to samo zrobiliśmy z nakrętką od słoika.
Z tekturki synek zrobił okienko i flagę, która na czubku naszego statku została umieszczona.
Kubeczek ustawiliśmy na nakrętce i statek gotowy;)
dziecko na warsztat - nauka
25 listopad - warsztaty kulinarne - oj będzie pachniało;)
A ponadto zapraszam do innych naukowych mam;)
Super rakieta Wam wyszła!
OdpowiedzUsuńAstronomia, Układ Słoneczny i Kosmos to "najulubieńsze" tematy mojego syna. Przerabialiśmy je już nie raz i pewnie jeszcze nie raz do podobnych zabaw wrócimy. Wam też świetnie wyszło!
OdpowiedzUsuńAstronomia zawsze cieszy się dużą popularnością wśród dzieci :-) A rakieta wyszla Wam ekstra!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Wasz Układ Słoneczny i Rakieta, pozdrawiamy:)
OdpowiedzUsuńrakieta to coś dla mojego Adaśka :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że 4 latka jest na to za mała. Muszę wkręcić córkę w kosmos :)
OdpowiedzUsuńMapa nieba świetna!
OdpowiedzUsuńTeraz zaluje ze gwiazdozbiorow nie zrobilam... a rakiete popatruje!
OdpowiedzUsuńtaką rakieta to wszędzie dolecicie, gratuluje warsztatu
OdpowiedzUsuń