Witam choć z opóźnieniem ;)
Przed nami kolejna odsłona dziecka na warsztat a my niestety mimo licznych chęci i planów nie ogarnęliśmy się na czas.
Zawsze wszystko na ostatnią chwilę u nas.
Na początek bez zdjęć - przepraszam, dodam jak będę mogła.
W oprawie było wspólne robienie bombek.
W planach były ozdoby z masy solnej, wieniec adwentowy.
Z powodu zawirowań wyszło tyle co nic.
Zapraszam jednak do innych mam u których znajdziecie mnóstwo inspiracji na przepiękne ozdoby bożonarodzeniowe!
My się jeszcze zainspirujemy ;)
wtorek, 17 grudnia 2013
poniedziałek, 25 listopada 2013
dziecko na warsztat - kulinaria!
Gotujemy razem często - a raczej pichcimy słodkości często. Dylematem było co przedstawić na warsztatach i zdecydowaliśmy się na słodkości.
WARSZTAT I
Na pierwszy ogień poszło ciasto PYCHOTKA z budyniem i wiśniami.
Mistrz kuchni - syn 4,5 lat
Pomocnik - czupurek 1,5 roku
Co potrzebujemy?
* 4 jajka
* kostka margaryny (my użyliśmy szkl oleju)
* 1,5 szkl cukru
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 szkl mąki
* 4 jajka
* kostka margaryny (my użyliśmy szkl oleju)
* 1,5 szkl cukru
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 szkl mąki
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy z nich pianę.
Do żółtek dodajemy cukier i miksujemy.
Następnie mąka z proszkiem do pieczenia.
Miksujemy dokładnie.
Olej.
Kiedy wszystko porządnie zmiksujemy dodajemy pianę z białek i miksujemy na wolniutkich obrotach.
Gotowe do pieczenia. Jednak najpierw natłuszczamy blachę ;)
Pieczemy ok 45 min w 180 stopniach.
A teraz sprzątanie ;)
Przystępujemy do dalszej części (tu już młody nie był taki chętny;))
Obcinamy górę ciasta (po tej części dzieci czekały by zniknąć i objadać się resztkami),
i układamy wiśnie. Nastepnie zalewamy budyniem
i układamy wiśnie. Nastepnie zalewamy budyniem
My posłużyliśmy się gotowcem ;)
Na budyń herbatniki no i obowiązkowo polewa, z którą matka została sama na polu walk ;)
Przepis na polewę:
1/4 kostki masła (ew. margaryny)
pół szkl cukru
3 łyżki mleka
2 łyżki kakao
Rozpuszczamy margarynę z mlekem, wsypujemy cukier, rozpuszczamy pilnując by się nie przypaliło. Na koniec dodajemy kakao i zagotowujemy.
pół szkl cukru
3 łyżki mleka
2 łyżki kakao
Rozpuszczamy margarynę z mlekem, wsypujemy cukier, rozpuszczamy pilnując by się nie przypaliło. Na koniec dodajemy kakao i zagotowujemy.
Może pięknie nie wygląda ale w smaku ... pychota!
Warsztat II
OWSIANELLLO
w roli szefa kuchni - syn 4.5 lat
Potrzebujemy:
*2 szkl płatków owsianych
* szkl cukru
*4 łyżki kakao
* 3/4 kostki masła lub margaryny
*8 łyżek mleka
* wiórki kokosowe
my jeszcze dodaliśmy wiśnie z kompotu ;)
Wykonanie:
Margarynę z mlekiem rozpuszczamy w garnuszku.
Wsypujemy cukier, kakao i mieszamy.
Dodajemy płatki owsiane i gotujemy na małym ogniu kilka minut.
Postaje taka oto papka.
... i obtaczamy w wiórkach kokosowych.
*2 szkl płatków owsianych
* szkl cukru
*4 łyżki kakao
* 3/4 kostki masła lub margaryny
*8 łyżek mleka
* wiórki kokosowe
my jeszcze dodaliśmy wiśnie z kompotu ;)
Wykonanie:
Margarynę z mlekiem rozpuszczamy w garnuszku.
Wsypujemy cukier, kakao i mieszamy.
Dodajemy płatki owsiane i gotujemy na małym ogniu kilka minut.
Postaje taka oto papka.
Kiedy zdejmiemy ją z ognia i trochę przestygnie, lepimy kuleczki ...
... i obtaczamy w wiórkach kokosowych.
Gotowe!
Najsmaczniejsze dnia nastepnego po odstaniu w lodówce ;)
WARSZTAT III
Placuszki z jabłuszkiem
czyli to co dzieci lubią najbardziej ;)
W roli szefa kuchni:
Córka - lat 1,5
Potrzebujemy:
*2 jajka
*mąka
*mleko
*woda
*cukier
*4 jabłka
*cukier puder
Wykonanie:
Jabłka obieramy i kroimy w cieniutkie plasterki.
Następnie posypujemy je cukrem (w zależności od tego ile cukru mają same w sobie;))
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy je, a do żółtek dodajemy mąkę (można dodać łyżeczkę mąki ziemniaczanej), mleko (śmietana też może być), trochę wody i mieszamy.
Wychodzi nam ciasto jak na naleśniki - jednak musi być gęstsze.
Dodajemy pianę z białek.
I delikatnie mieszamy.
Do ciasta wrzucamy jabłuszka i każdy pojedynczy kawałek obtoczony ciastem smażymy na rozgrzanym tłuszczu.
Smaczny podwieczorek gotowy - do tego obowiązkowo "kako" (kakao;)).
Jak widać gotowanie z dziećmi może być przyjemne.
Najprzyjemniejsze jednak zawsze będzie dla dzieci.
A ile zabawy przy tym ;)
Zapraszam do odwiedzenia innych mam;)
sobota, 23 listopada 2013
1 rok i 5 miesięcy za nami
Dzisiaj mija nam rok i 5 m-cy!
*Mówi, a raczej stara się co nieco powtarzać (kot, wiadro, dzbanek itp - po swojemu;))
*Pampersy nadal obowiązują - nie ma komu się zmotywować i ją na nocnik nauczyć.
*Jak posadzę, pokażę nocnik to siku zrobi (z kupą ucieka niczym aniołeczek grzecznie się bawić a po chwili wraca śmierdziel i się tuli).
*Jak coś chce to nie odpuści - uparte dziecię. Zdarza się nawet łepetynką na nie kręcić i tupać zawzięcie nogami.
*Uwielbia tańczyć z rodzicami i lubi śpiewać.
*Lubi rysować, malować i oglądać książeczki.
*Lubi spacery.
*Do zasypiania lepsza jak jej brat (z nim zawsze było dłuuuugie usypianie).
*Dalej cyca, i nie wiem jak to robi ale matce mleka z lekka przybywa;)
*Na widok dzieci, dzidzi emocjonalna reakcja "dada" a już nawet czasem "dida"
*Rozgląda się za pieskami aczkolwiek się ich boi jak bliżej podejdą. A na widok pieska informuje mamę "łała" (czyli hau hau;))
*Do kotków również podchodzi emocjonalnie.
*Nie jest hej do przodu z rozdawaniem buziaków;)
*Nie lubi chleba! wyjątek - zapiekany w opiekaczu z serem;)
*Pochłaniacz zup - królują krupniki i jarzynowe z ziemniakami;)
*Drugie dania pociamka, najchętniej makaron i sznycelki. Z surówek ogórki (istny ich pochłaniacz).
*Na śniadanie obowiązkowo manna.
*Je sama i mało przy tym chlapie - dopiero jak się naje i zaczyna bawić. Najlepiej się je u mamy na kolanach przy stole, ale nie z mamy łyżki. Jak młodszej dawałam na przemian raz jej łyżeczka raz moja, tak teraz mojej wcale nie chce.
*Potrafi bić i odpychać brata - wredus mały.
*Uśmiechnięta i wesoła na co dzień, maruda ogromna gdy nie wyspana.
*Ostatnimi dniami przesłodko i śmiesznie marszczy nosek jak jej się coś nie podoba.
*Głośno domaga się o swoje i wie czego chce.
*Mimo swojej upartości jest posłusznym i pomocnym dzieckiem.
*Kocham nad życie :*:*:*:* !!!!!
*Mówi, a raczej stara się co nieco powtarzać (kot, wiadro, dzbanek itp - po swojemu;))
*Pampersy nadal obowiązują - nie ma komu się zmotywować i ją na nocnik nauczyć.
*Jak posadzę, pokażę nocnik to siku zrobi (z kupą ucieka niczym aniołeczek grzecznie się bawić a po chwili wraca śmierdziel i się tuli).
*Jak coś chce to nie odpuści - uparte dziecię. Zdarza się nawet łepetynką na nie kręcić i tupać zawzięcie nogami.
*Uwielbia tańczyć z rodzicami i lubi śpiewać.
*Lubi rysować, malować i oglądać książeczki.
*Lubi spacery.
*Do zasypiania lepsza jak jej brat (z nim zawsze było dłuuuugie usypianie).
*Dalej cyca, i nie wiem jak to robi ale matce mleka z lekka przybywa;)
*Na widok dzieci, dzidzi emocjonalna reakcja "dada" a już nawet czasem "dida"
*Rozgląda się za pieskami aczkolwiek się ich boi jak bliżej podejdą. A na widok pieska informuje mamę "łała" (czyli hau hau;))
*Do kotków również podchodzi emocjonalnie.
*Nie jest hej do przodu z rozdawaniem buziaków;)
*Nie lubi chleba! wyjątek - zapiekany w opiekaczu z serem;)
*Pochłaniacz zup - królują krupniki i jarzynowe z ziemniakami;)
*Drugie dania pociamka, najchętniej makaron i sznycelki. Z surówek ogórki (istny ich pochłaniacz).
*Na śniadanie obowiązkowo manna.
*Je sama i mało przy tym chlapie - dopiero jak się naje i zaczyna bawić. Najlepiej się je u mamy na kolanach przy stole, ale nie z mamy łyżki. Jak młodszej dawałam na przemian raz jej łyżeczka raz moja, tak teraz mojej wcale nie chce.
*Potrafi bić i odpychać brata - wredus mały.
*Uśmiechnięta i wesoła na co dzień, maruda ogromna gdy nie wyspana.
*Ostatnimi dniami przesłodko i śmiesznie marszczy nosek jak jej się coś nie podoba.
*Głośno domaga się o swoje i wie czego chce.
*Mimo swojej upartości jest posłusznym i pomocnym dzieckiem.
*Kocham nad życie :*:*:*:* !!!!!
piątek, 22 listopada 2013
a my już choinkowo ... ;)
Wiem, iż jest na to stanowczo za wcześnie jednak mamy do pokazania jak ...
No właśnie jak zrobić choinkę z szyszki?
Można zrobić dużą, z dużą ilością szyszek a można ...
No własnie.
Nie macie czasu a chcecie mieć świąteczny akcent?
Należycie, do tej grupy, która lubi wykonywać ozdoby sama, gdyż to właśnie one nadają urok dla naszego mieszkania?
A może chcecie dać możliwość wykonania samodzielnej ozdoby maluchowi ?
Nasza propozycja jest dla Was ;)
No właśnie jak zrobić choinkę z szyszki?
Można zrobić dużą, z dużą ilością szyszek a można ...
No własnie.
Nie macie czasu a chcecie mieć świąteczny akcent?
Należycie, do tej grupy, która lubi wykonywać ozdoby sama, gdyż to właśnie one nadają urok dla naszego mieszkania?
A może chcecie dać możliwość wykonania samodzielnej ozdoby maluchowi ?
Nasza propozycja jest dla Was ;)
Mini choinka z szyszki ;)
Co potrzebujemy?
* szyszka
* ozdoby (mogą być mmsy, guziki, kawałek łańcuszka, wata, bransoletka itd.)
My do ozdób użyliśmy:
*wata
*folia aluminiowa
*guziki
*kawałek tasiemki w serduszka
*kawałek serpentyny
A! I bym zapomniała;) kawałek ciastoliny - bo choinka musi na czymś stać przecież ;)
A oto wykonanie:
Kwadracik z ciastoliny (może być plastelina) i wtykamy w niego naszą "choinkę"
Cieniutka warstwa waty niczym śnieg pokrywający nasze igiełki
kuleczki (bombeczki) z folii aluminiowej
nakładamy "łańcuch" na choinkę, a następnie wtykacie bombeczki (guziczki, mmsy czy co tam macie) na gałęzie choinki
Gotowe!
Nasza gwiazda z folii wywołała niezadowolenie na twarzach, więc zmieniliśmy ją na niejaki stożek foliowy owinięty kawałkiem serpentyny i wetknięty w czubek naszej szyszki ;)
Muszę przyznać, że prezentowała się całkiem efektownie na stoliku, jednak syn wyniósł ją do babci ;)
środa, 20 listopada 2013
o świętach z dzieckiem ...
Rozmawiam z moim pierworodnym o porządku w pokoju do którego ni jak nie mogę go przymusić, więc wzięłam się na sposób. A to, że niedługo święta, mikołaj, choinka, prezenty no i trzeba mieć czysto w pokoju bo nie wiadomo kiedy elfik zajrzy przez okno i zobaczy bałagan.
" I co wtedy zrobi?" dopytuje syn.
"No powie dla Mikołaja"
"I co Mikołaj zrobi"
"Kupi Ci odkurzacz" zażartowała matka.
Syn zaczął się śmiać po czym myśli i mówi.
"No to skoro idą święta to trzeba pokój ozdobić."
"No tak."
"Poczekaj mamo, mam pomysł."
Pobiegł do szafki i wyjął ozdoby ...
wielkanocne i powtykał w kwiatki ;)
Dzień następny, bałagan jak był tak i jest.
Matka od rana zaczyna truć o sprzątaniu a syn na to.
"Spokojnie mamo, do świąt jeszcze dużo czasu. Zdążę posprzątać."
No i list zaczęliśmy pisać - w formie obrazka.
O dziwo mój syn wielu wymagań nie ma.
Chce samochód, zdalnie sterowany.
"To wszystko?" - pytam
"A po co więcej?"
"No żeby Mikołaj miał w czym wybierać."
"Ale ja chcę samochód."
"A słodycze? Pokazywałeś mi ostatnio mikołaje czekoladowe, że chcesz."
"No ale powiedziałaś, że Ty mi je przecież kupisz na święta."
Dziecko skarb! Kocham :*
" I co wtedy zrobi?" dopytuje syn.
"No powie dla Mikołaja"
"I co Mikołaj zrobi"
"Kupi Ci odkurzacz" zażartowała matka.
Syn zaczął się śmiać po czym myśli i mówi.
"No to skoro idą święta to trzeba pokój ozdobić."
"No tak."
"Poczekaj mamo, mam pomysł."
Pobiegł do szafki i wyjął ozdoby ...
wielkanocne i powtykał w kwiatki ;)
Dzień następny, bałagan jak był tak i jest.
Matka od rana zaczyna truć o sprzątaniu a syn na to.
"Spokojnie mamo, do świąt jeszcze dużo czasu. Zdążę posprzątać."
No i list zaczęliśmy pisać - w formie obrazka.
O dziwo mój syn wielu wymagań nie ma.
Chce samochód, zdalnie sterowany.
"To wszystko?" - pytam
"A po co więcej?"
"No żeby Mikołaj miał w czym wybierać."
"Ale ja chcę samochód."
"A słodycze? Pokazywałeś mi ostatnio mikołaje czekoladowe, że chcesz."
"No ale powiedziałaś, że Ty mi je przecież kupisz na święta."
Dziecko skarb! Kocham :*
poniedziałek, 18 listopada 2013
KoNkUrSoWo!!!!
Z dniem dzisiejszym, całkiem spontanicznie ogłaszam konkurs na wykonanie kalendarza adwentowego wraz z dzieckiem! Na facebooku bowiem natrafiłam na inspirującą stronkę PLASTYKA I TECHNIKA i się zainspirowałam;) Powiem szczerze, że sama jeszcze nigdy nie robiłam takiego kalendarza więc może i z Wami popracuję ;)
Do wygrania bożonarodzeniowa bombka na choinkę, zdobiona techniką decoupage.
Technika dowolna.
Na zdjęcia Waszych prac czekam do 6 grudnia.
Wyniki zostaną ogłoszone 8 grudnia.
Przewodniczącym jury będzie mój syn ;)
Oprócz wykonania bombki należy polubić mój profil na facebooku
https://www.facebook.com/ pages/Młoda-matka/ 172500776277927
oraz udostępnić zadanie konkursowe.
Zapraszam ;)
Do wygrania bożonarodzeniowa bombka na choinkę, zdobiona techniką decoupage.
Technika dowolna.
Na zdjęcia Waszych prac czekam do 6 grudnia.
Wyniki zostaną ogłoszone 8 grudnia.
Przewodniczącym jury będzie mój syn ;)
Oprócz wykonania bombki należy polubić mój profil na facebooku
https://www.facebook.com/
oraz udostępnić zadanie konkursowe.
Zapraszam ;)
niedziela, 10 listopada 2013
Kto Ty jesteś?
Kto Ty jesteś?
Polak mały.
Jaki znak Twój?
Orzeł biały.
Gdzie Ty mieszkasz?
Między swymi.
W jakim kraju?
W polskiej ziemi.
Czym ta ziemia?
Mą ojczyzną.
Czym zdobyta?
Krwią i blizną.
11 listopad - doskonała data by obudzić w dzieciach ducha patriotów;)
My jednak już dzisiaj wykonaliśmy zaplanowane na ten dzień zajęcia, gdyż niestety matka do pracy musi się jutro udać. Podzielimy się więc naszym pomysłem i efektem.
Na początek legendy.
1. Lecz, Czech i Rus - skąd orzeł w herbie
2. Wars i Sawa - nasz stolica
Piękny wierszyk podany powyżej nie był w planach jednak dziecię moje mi o nim przypomniało ;)
No i obejrzenie mapy polski.
A następnie zadanie do wykonania dla czterolatka ;)
Kolorować obrazków się już mojemu leniuchowi nie chciało ;)
bukiecik mini - na rączki dziecka ;)
Oto nasza propozycja na leniwy dzionek jakim jest dzisiejsza niedziela ;)
Bukiecik mój syn wykonywał w przedszkolu - miałam okazję podpatrzeć, więc fotki popstrykałam. Dzieci bowiem (jeszcze we wrześniu) zaprosiły rodziców i pokazały jak się bawią i tańczą a w podzięce dla rodziców swoich takie oto bukieciki wyczarowały ...
Co potrzebne?
- plastelina
- podstawka (kawałek tekturki)
- dary jesieni (jeszcze można co nieco znaleźć;))
Bukiecik mój syn wykonywał w przedszkolu - miałam okazję podpatrzeć, więc fotki popstrykałam. Dzieci bowiem (jeszcze we wrześniu) zaprosiły rodziców i pokazały jak się bawią i tańczą a w podzięce dla rodziców swoich takie oto bukieciki wyczarowały ...
Co potrzebne?
- plastelina
- podstawka (kawałek tekturki)
- dary jesieni (jeszcze można co nieco znaleźć;))
Subskrybuj:
Posty (Atom)