Od dzisiaj mamy maj - chciałam się wybrać i pokrzywy świeżej z dziećmi nazbierać no ale cóż - rano dom -calutki poranek w kuchni matka spędziła jak nigdy, zupkę ugotowała - albo raczej rozgotowała ;) makaronik, sznycelki z zieleniną w śmietance upichciła, a nawet dwa rodzaje ciasta upiekła. O! Posprzątać nie zdążyła bo do pracy lecieć musiała gdzie szperając po necie, natchniona przez inne matki atlas świata dziecku zakupiła o taki (dziękuję warsztatowym mamom za inspiracje!)
A na chwilę obecną, książkę o smokach mamy do wertowania, którą szczerze polecę każdemu
fot.Karolowejmamy
Mamy także pozycję "O smokach, rycerzach i przedziwnych zwierzach" jednak twierdzę, że dla mojego 5 latka zbyt trudno pisane. Dla starszych jak najbardziej!
A jeśli już jesteśmy przy książkach to pokażę również ulubioną pozycję córki mojej "Kara yobi"
koki!!
kara myje, myje!
ubania!
i wiele emocji towarzyszących książeczce;)
Trzeba zakupić kolejną z tej serii :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz