piątek, 19 lipca 2013

youpi! mamy ząbek!

W końcu całkiem spokojnie wyrżnął się ząbek dla mojego czupurka.
Zauważone zostało przez ojca całkiem przypadkowo.
Wczoraj wieczorem.
Malutka zasnęła (już od kilku nocy śpi trochę niespokojnie) i zaczęła popłakiwać przez sen.
Na ręce ją otwiera oczka i uspokaja się.
Do piersi nie chce, leży i marudzi.
Ojciec bierze maść na ząbki i smaruje
- o ja! ząbek ma!
- żartujesz chyba?!
- no zobacz!
faktycznie palcem czuć, pokazać do dzisiaj nie chciała
maścią posmarowane spała spokojnie do rana
kochane dziecko:*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz