niedziela, 23 czerwca 2013

alergia?

I żeby było ciekawiej i wakacje minęły przyjemnie i fajnie nasz mały czupurek dostał na całym ciele jakiejś wysypki.
Alergia?
Nie mam zielonego pojęcia, wiem tylko tyle że wygląda ona okropnie....
Jutro więc czeka nas wizyta u lekarza a ja mam wyrzuty - Może to ten mój alertec? Może coś zjadłam?
Jak w domu mała ssała pierś raz dziennie, tak teraz wisi na niej po kilkanaście razy dziennie - je czy nie je nie wiem co ale coś tam niby leci
Apetyt straciła - śniadań nie je, obiady kaprysi o deserkach nie wspomnę za to pierś chce - więc jej daję.
A odparzeń jakich się nabawiła jeszcze przed naszym wyjazdem pewnego dnia u babci do dnia dzisiejszego nie mogę się pozbyć - sudocrem, linomag, wietrzenia nie pomagają.
Jedno dobre - stopniowo się zaklimatyzowała i nawet z babcią się bawiła a mama mogła spokojnie wczoraj kolację zrobić :-D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz